sobota, 7 marca 2015

Pierwszy dzień na siłowni

Wczoraj po raz pierwszy w pełni przygotowana i zmotywowana udałam się na siłownię. Nie powiem, trochę się bałam. Nie wiedziałam czy podołam fizycznie, wszak za mną leniwa nieco zima. Jednakże nie było najgorzej. Spotkałam się z trenerem, który wszystko po kolei mi wytłumaczył. Oczywiście pokazał wyposażenie siłowni, pomógł mi zapoznać się z tym jak działają poszczególne sprzęty i urządzenia. Dużo czasu spędziliśmy na rozmowie. Trener chciał zapoznać się z moją kondycją, dotychczasowymi osiągnięciami w sporcie, a wszystko po to, aby idealnie ułożyć dla mnie plan treningu. Dziś obyło się bez ćwiczeń, ale już od jutra mamy zamiar zacząć intensywny trening. Trener przygotuje dla mnie plan i pewnie da mi solidny wycisk. Mam nadzieję, że miło będzie się ćwiczyć, a przede wszystkim, że szybko osiągnę idealne efekty. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz